Recenzja filmu: "Blade" (original title) - 1998'

Data:

"BLADE" - ,,Wieczny Łowca'' - 1998 r. - reż. Stephen Norrington

(Podtytuł: Dziabnij mnie, wampirze, a ja ugryzę ciebie!)

Jeden rzeźki wampir postanawia uszlachetnić się nieco za pomocą biblioteki cyfrowej – w końcu żyjemy w czasach multimediów – drugi wampir staje się mutantem i ,,zboczeńcem'' wśród wampirów na własne życzenie. Mało, ten drugi bardzo usilnie postanawia wejść w drogę temu pierwszemu i powstaje duży problem, bo pierwszy ma egocentryczny-mafijny plan zawojowania świata – zarówno wampirów, co ludzi. Ten drugi i atletyczny stale doskonali się w technikach dentystycznych oraz gore-decoupage 'owych – praktykowanych z niejaką wprawą i lubością na ,,żywych” wampirach.

Jeden z pierwszych filmów zrealizowanych nienachalnie, a odwołujących się już do świata rywalizacji i świata gier – metodyka rozgrywania skutecznego gier.
Rozgrywka jest dość szybka; ,,Blade” jest kopanką i nawalanką – i jest w tym obrębie filmikiem dobrym, bo rozrywkowym (bawi gawiedź zgodnie z zamysłem idei kina, bo kino miało być nieskomplikowaną rozrywką dla mas) i dopracowanym technicznie. Dynamika ,,Blade 'a” została dociągnięta na ostatni guzik w dobrych ujęciach kamery, świetnej, czaderskiej muzyce i w stałym utrzymaniu ostrego tempa. Mieszane w sztukach - mocne, twarde walki robią wrażenie.

Nie sposób ,,Blade 'a” traktować jako film wybitny z przesłaniem, ponieważ oparł się na sprawdzonych myślach. Tematy wampiryzmu i motywy wampiryczne zostały przecież w kinie przewałkowane kompletnie, w całej rozciągłości. Metafora o inności jest ważna, jest bardzo ważna (i o podejmowanych wyborach), ale była już w mnóstwie innych obrazów wcześniejszej historii kina.
,,Blade” jednakowoż wprowadził świeży powiew w drobniejszych i pobocznych tematach. W ciekawy sposób przedstawione są 2 drogi dwóch wampirów (Blade nim pozostaje, mimo ,,mutacji” na życzenie) – i przedstawione jako rozgrywka rodem z świata gier, a momentami jakby rodem z klasycznego westernu.
Któż nie spojrzał z ciekawością na finałowy pojedynek diakona Frosta i głównego bohatera?

Oczywiście… ,,Blade” dedykowany jest do ludzi lubiących mocne kino akcji i kino-maniaków lubiących kino wampiryczne. Pozostali być może ,,gęsto” i uparcie omijają, omijali ten film…
Ludzi nie lubiących tego typu obrazów; nie namawiam na siłę; ale polecam spojrzenie na zajawkę i zauważenie występowania w kinie takiej pozycji. Osobiście lubię wszelkie filmy o wampirach, jakoś tak, po prostu.
Zaletą filmu jest niezłe tempo fabuły, wartkie sceny bójek i nie najgorsze dialogi (które jednak można było doszlifować).
Jeśli ktoś lubi rozrywkę i ma dystans do tematu wampirów – a nie zna jeszcze tego filmu – deklaruje się jako wielbiciel kina – namawiam do poznania pozycji.

Kilka sekwencji ,,Blade 'a” jest niezwykle imponująco dopracowanych, a film ponadto zawiera zwroty akcji.

Bardzo dobrym zabiegiem ukazanym w filmie ,,Blade” jest pułapka zastawiona na ,,dobrego” super-wampira za pomocą użycia bardzo wyszkolonej dziewczynki-karateczki. Super zabójca Blade jest zaskoczony i nie potrafi przekroczyć tabu, spuścić błyskawicznych ,,wpierników'' dziewuszce. Doskonały motyw. Warto obejrzeć też ten obraz dla samych rozbudowanych serii kombinowanych 'combosów', które – interesujący się od długich lat sportem – Wesley Snipes, czyli tytułowy Blade – wyprowadza znakomicie celnie, atrakcyjnie i wprawnie.

Inną sprawą godną zwolnienia tempa i pochylenia się nad sprawą; są subiektywizmy, znane już jednak z innych i poważniejszych dzieł: – Czy terminator Blade jest doprawdy dobry?
Czy tylko inny i dąży do cynicznej rozwałki wszystkiego tego i wszystkich wampirycznych bytów, których nie akceptuje?

Problem inności i subiektywizmów okraszony bardzo szybkim i kombinowanym 'full-contactem', walkami na miecze, doskonałymi efektami dźwiękowymi i wypasionymi 'combosami', które... aż się prosi by przetestować na zużytej framudze 100 letniego domu (z obowiązkowo sypiącym się tynkiem).

Huczy, łupie i ,,pierdulutnie'' od czasu do czasu – bardzo to jednak wszystko zgrabnie i z polotem filmowym ujęte - polecam ten niezły i szybki film akcji z motywami horroru.

,,Blade: Wieczny Łowca'' Stephena Norringtona - czas trwania filmu: 2 godz.
Data premiery: 21 sierpnia 1998 (Stany Zjednoczone)
Autor muzyki: Mark Isham
Sequel: Blade: Wieczny łowca II
Autor pomysłu: Marv Wolfman, Gene Colan

Obsada: Wesley Snipes - Blade/Eric Brooks/'The Daywalker'

Stephen Dorff - Deacon Frost

Kris Kristofferson - Abraham Whistler

Udo Kier - Vampire Elder Dragonetti
Donal Logue, N'Bushe Wright, Traci Lords... - i inni.

Poniżej prezentacja filmu w serwisie You Tube:
Blade Official Trailer #1 - (1998) HD


Zwiastun: